piątek, 11 października 2013

Wyzwanie foto dzień 5

Chodzi za mną...

... no może nie chodzi ale pełza mój Syn. Od dwóch tygodni pełza dosyć intensywnie i z niezłą prędkością. Piotr jest wszędzie! Pod stołem, pod krzesłem, pod suszarką na pranie. Ostatnio prawie był w szafie w sypialni. Od wczoraj prawie nie odchodzi od maszyny do szycia :) tak się fajnie przy niej stoi. Pełza za mną wszędzie, lubi być w kuchni, co mnie przyprawia o zawał serca. Wspina się na wszystko, przy każdej możliwej okazji. 



9 komentarzy:

  1. Ale piękny szelmowski uśmiech :))

    OdpowiedzUsuń
  2. znam to kiedy ktoś cały czas Cię śledzi hihi:)) widać, że ruch sprawia mu przyjemność:)
    mama silesia (wcześniej z benkowo)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki z niego słodziak! :) :* I te kocie grzbiety :D
    Niedługo się zacznie :p (coś już na ten temat wiem).

    OdpowiedzUsuń
  4. To musisz mieć teraz oczy dookoła głowy :) ale jak tak pełza to przynajmniej podłogę wypoleruje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak już wpadł do kuchni to lada moment zacznie robić porządki:D

    OdpowiedzUsuń
  6. jaki silny :) to teraz oczy dookoła głowy :)

    OdpowiedzUsuń

Blogging tips